Z daleka patrzyłam jak te dwie istoty rozmawiają. Obok zmienionego przez mroczną noc Loney Deatha niemal widziałam tego, który pojawia się za dnia. Widziałam, iż rozmawiali. Byłam jednak trochę zmęczona, Więc poszłam spać.
- I co, jak poszło? - spytałam następnego dnia.
Loney Death?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz