-Dobra-Powiedziała.
Skradaliśmy się pod wiatr aby nas nie wyczuły.
Wyszliśmy za krzaków.Okazało się że było ich tam ze 30!
-Czy na pewno damy radę?-Zapytałem bo miałem wątpliwości.
-Damy.
-Ok to ruszamy?
-Tak.
Wybiegliśmy i zaatakowaliśmy.
<Crystal?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz