sobota, 20 czerwca 2015

Od Loney Death'a - Nowy dom?

Nic nie słyszałem. Biegłem przed siebie czując wrzącą we mnie złość i żądze mordu. Skakałem przez powalone drzewa rżąc wyzywająco. Zmrużyłem oczy i uśmiechnąłem się. Mówią, ze nocna powłoka jest dla mnie zła. Tak też myślałem porankiem. Ah jakże byłem głupi! Przebiegłem przez rzeczkę. Czy tylko na tyle stać ciebie matko naturo?! Jestem od ciebie silniejszy. Sam lepiej bym to wszystko uporządkował. Nagle oślepiło mnie wschodzące słońce. Zatrzymałem się. Powoli cała złość znikła i zagościł spokój. Odwróciłem się do rzeczki i spojrzałem w taflę wody. Zobaczyłem łeb czarnego jednorożca. Obrzydliwego jednorożca którym jestem ja. Odwróciłem się i wolnym krokiem zacząłem iść na przód. Wszystko co zrobiłem nocą przypominało mi się. Zacząłem przepraszać matkę naturę za to co wygadywałem. Nagle wpadłem na kogoś.
( Ktoś? )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz